Małgorzata Kowalewska
  alhenag63@gmail.com
banner
  • 24.07-10.08.2016

Chorwacja

03.08.2016 (środa)

Zanim w Splicie znaleźliśmy adres zakwaterowania, trochę objeździliśmy miasto. Ulice są fatalnie oznakowane, nazwy mało widoczne, numeracja budynków chyba przypadkowa, a miejscowi nie potrafią pomóc, niektórzy sprawiają wrażenie, jakby nie znali własnego miasta.

Kiedy w końcu trafiliśmy, gdzie trzeba, gospodarz zaprowadził nas do mieszkania w bloku, szumnie nazwanego Apartment Dubrovacka Ulica. Pan okazał się być bardzo miły i rozmowny (kolejny nauczyciel!), obdarzył nas opowieścią o mieście oraz folderami i mapkami.

W lodówce znaleźliśmy ser, sok i lody. Zjedliśmy kolację, a Patrycja zrobiła wieeeeeeelkie pranie. Spać poszliśmy około 23-ciej.

04.08.2016 (czwartek)

Patrycja i Mateusz pospali dłużej, a Szymon i ja wstaliśmy około 8-mej. Szymon chyba przede wszystkim dlatego, że cierpiał katusze - swędziały go strasznie plecy, bo zaczynała Mu schodzić skóra po opalaniu. Około 10.30, po śniadaniu, wyszliśmy zwiedzać Split.