Małgorzata Kowalewska
  alhenag63@gmail.com
banner

Woj. dolnośląskie

17-21.08.2015

Baza noclegowa była w Szklarskiej Porębie, skąd odbywały się codzienne wypady w różne miejsca. Wyprawa przewidywała też wizytę w niemieckim Dreźnie (19.05).

Pierwszego dnia zatrzymaliśmy się we Wrocławiu, by pospacerować po Ogrodzie Japońskim i obejrzeć Halę Stulecia (niestety, była nieczynna dla zwiedzających).

Kowarach zwiedziliśmy Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska, mieszczący się na terenie wydzielonym ze słynnej, już nie istniejącej Fabryki Dywanów.

Karpacz powitał nas deszczem i mgłą, co nie przeszkodziło w zdobyciu Śnieżki i obejrzeniu pięknej świątyni Wang. Na górę wjeżdżaliśmy wyciągiem krzesełkowym, a mgła była tak gęsta, że miałam wrażenie, iż płyniemy ponad chmurami. Podczas jazdy powrotnej było już co nieco widać. Jak się później okazało, tego dnia w Dreźnie pogoda była słoneczna, a następnego dnia, kiedy po Dreźnie chodziliśmy w deszczu, w Karpaczu świeciło słońce. Pechowy terminarz...

Szklarskiej Porębie pogoda zdecydowanie dopisała. Wjechaliśmy wyciągiem krzesełkowym, który był tuż obok naszego domu noclegowego, na Szrenicę, skąd turystycznym, pieszym szlakiem przeszliśmy przez Halę Szrenicką i koło wodospadu Kamieńczyka. Po południu spacerowaliśmy po mieście.

W drodze powrotnej do Grudziądza ponownie zatrzymaliśmy się we Wrocławiu, by pospacerować po Ogrodzie Zoologicznym, a w szczególności obejrzeć pierwsze w Polsce afrykarium.

Niektóre fotografie pochodzą od Koleżanki i zaprzyjaźnionego Małżeństwa.