Wiatrak z Jeżewnicy

Budowa: 1876r.

Wiatrak wybudowany był w Bukowinach przez niemieckiego majstra Ladwicha, który według opinii Gracjana Ziółkowskiego, ostatniego właściciela wiatraka, należał do grupy wyspecjalizowanych budowniczych wiatraków, jacy działali wówczas na Pomorzu Gdańskim. Fundatorem był właściciel dużego gospodarstwa rolnego w Bukowinach, nazywanych też "szlachetną Jeżewnicą", niewielkiej osadzie położonej w pobliżu Jeżewnicy. Ok. 1903r. wiatrak przeniesiony został do Jeżewnicy, podobno ze względu na znacznie korzystniejsze warunki wietrzne, jakie charakteryzowały nowe miejsce posadowienia młyna.

W Jeżewnicy pierwszym właścicielem miał być Niemiec Brenfeld (lub Brydenfeld), który zapewne przenosił wiatrak, później Roog, a następnie od ok. 1909r. Polak o nazwisku Szulc. Kolejnymi właścicielami było rodzeństwo o nieznanym nazwisku, od których ok. 1919r. wiatrak kupił Leon Ziółkowski, pochodzący z Suchatówki w pow. Inowrocław, gdzie miał młyn wodny. Ostatnim właścicielem wiatraka od 1946r. był jego syn Gracjan.

W 1914r. tradycyjne urządzenia w wiatraku wykorzystywane do mielenia zboża i odsiewania mąki zastąpiono fabrycznym mlewnikiem i odsiewaczem mlewa. W 1925r. Ziółkowski zlecił remont wiatraka, wymieniono niektóre zniszczone podwaliny kozła oraz unowocześniono silnik wiatrowy. Wykonawcami prac byli cieśle "od Kwidzyna", wyspecjalizowani w tego rodzaju pracach. Kupione i przywiezione do Jeżewnicy kłody drewna cieśle ociosali toporami. Praca przy wymianie podwalin zajęła czteroosobowej brygadzie dwa tygodnie, młynarz zapłacił za to 250zł (dla porównania: jeden cetnar mąki sprzedawał piekarzowi w Nowem za 15zł).

Unowocześnienie silnika wiatrowego to przede wszystkim częściowa zmiana opierzenia skrzydeł. Zamiast płóciennych zegli w tylnej części śmig zamontowano blaszane żaluzje z półautomatyczną regulacją wychylenia tych żaluzji, co umożliwiało dostosowanie powierzchni śmigieł do siły wiatru. Ziółkowski oceniał, że płócienne zegle były bardzo niepraktyczne, późną jesienią i zimą płótno namakało, zamarzało i łamało się, niekiedy odwiązywało się od drewnianej konstrukcji, a wiatr owijał je wokół śmigła.

Poza fabrycznym mlewnikiem w wiatraku używano również złożenia kamieni młyńskich, głównie do przemiału zbóż na śrutę, paszę dla zwierząt. W 1928r. wymieniony został górny kamień tego złożenia, biegun, wykonany z piaskowca (tzw. ślązak). Nowy kamień (tzw. francuz) wykonany był ze znacznie twardszych kawałków kwarcu.

Do 1939r. stałymi klientami młynarzy w Jeżewnicy byli gospodarze jedynie z najbliższego sąsiedztwa. Wskutek drugiej wojny światowej ubyło konkurencji w najbliższej okolicy, powiększył się zatem krąg korzystających z usług młyna wietrznego w Jeżewnicy.

Bardzo ograniczona, limitowana działalność młynarzy w okresie okupacji przestała być krępowana przez administrację po 1945r., dlatego też młynarze w Jeżewnicy, Gracjan Ziółkowski i jego ojciec, planowali dalsz remonty i modernizacje, usprawniające pracę we młynie i zapewniające dobry stan techniczny budowli, przede wszystkim zastąpienie silnika wiatrowego silnikiem spalinowym. Wkrótce jednak Ziółkowscy zmuszeni zostali do zaprzestania działalności - wiatrak użytkowany był do 1953r.

Mocno zniszczony wiatrak Muzeum kupiło od Gracjana Ziółkowskiego w 1970r.

Wiatrak to budowla ze śmigłami napędzanymi siłą wiatru i w tym przypadku poruszającymi urządzeniami do przemiału ziarna. Wiatrak z Jeżewnicy jest przykładem wiatraka koźlaka, w którym korpus budowli podparty jest nieruchomym kozłem (stąd nazwa typu wiatraka) ustawionym na kamiennym fundamencie, w miarę potrzeby obracanym na koźle i ustawianym śmigłami do kierunku wiejącego wiatru. Kozioł charakteryzuje się bardzo mocną, stabilną konstrukcją.

Wnętrze wiatraka przedzielone jest na dwa poziomy robocze. Na dolnej kondygnacji ustawiony jest fabryczny mlewnik do przemiału ziarna, skrzynia mączna z graniastym odsiewaczem do mlewa, obitym jedwabną siatką (ten odsiewacz współpracował ze złożeniem kamieni młyńskich) oraz urządzenie do produkcji kaszy. Na górnej kondygnacji jest złożenie kamieni młyńskich oraz fabryczny odsiewacz do mąki, współpracujący z mlewnikiem. Tu także, pod dachem, zamontowany jest wał skrzydłowy wysunięty na zewnątrz, w głowicy którego osadzone są skrzydła, za pomocą których wykorzystuje się energię wiatru do przemiału ziarna. Wewnątrz wiatraka na wale skrzydłowym jest zamontowane koło paleczne o dużej średnicy, z palcami (trybami) wykonanymi z twardego drewna grabowego. Koło paleczne jest bezpośrednim źródłem energii dla złożenia kamieni młyńskich - zazębione z cywiem osadzonym na metalowej osi powoduje obrót bieguna, górnego kamienia.

Młynarze rozpoczynali systematyczną pracę zaraz po żniwach i "dzień po dniu", często również w nocy, wykorzystując sprzyjający wiatr, pracowali do późnej wiosny. W ciągu doby młynarz mógł zemleć do 20 cetnarów ziarna (ok. 1 tony). Podstawową usługą był przemiał ziarna (żyta, jęczmienia, owsa lub grochu) na śrutę, karmę dla zwierząt. Najwięcej mąki mielono przed świętami, gospodarze przyjeżdżali wtedy z żytem i pszenicą. Według opinii Ziółkowskiego bardzo dobrą mąkę, przydatną w gospodarstwie domowym, uzyskiwano też z bukwity (gryki). Produkowano również kaszę z jęczmienia i gryki. Za wykonaną usługę młynarz pobierał gotówkę lub pozostawiał sobie część mąki, którą wykorzystywał we własnym gospodarstwie lub sprzedawał.

Wiatrak obsługiwała jedna osoba, przeważnie właściciel, korzystający czasami z pomocy członków rodziny lub wędrującego terminatora w zawodzie młynarskim, przyszłego czeladnika. Przed 1939r. u Ziółkowskiego pracowali też uczniowie, za darmo. Jeżeli zatrudniał czeladnika, płacił mu 2 zł dziennie i zapewniał utrzymanie.

Charakterystyczna była opinia o pracy młynarzy wiatrowych, która według nich jest niezgodna z naturą pracy mieszkańców wsi. Wówczas, gdy piękna bezwietrzna pogoda mobilizuje do pracy w polu, wiatraki stoją z unieruchomionymi śmigłami. Wietrzna szaruga, nie zachęcająca do wychodzenia z domu, daje szansę zarobku młynarzom, właścicielom wiatraków.

(Źródło: Kaszubski Park Etnograficzny)